Wednesday 27 November 2013

From: "I love him but only on my own" to "If you need a friend or lover or a place that you can hide I will always be there... "


Where did it all start? I don’t really know. I remember listening to Whitney Houston’s “How will I know if he really loves me... “ and the idea of this post came up. Just to warn you all, I didn’t discover anything new and all those things you are about to read were probably written already, simply because people like to write about love.  

When love is involved we can divide our relationships into lots of categories. There are some I want to write about (from a woman point of view, obviously). It's a bit like having a conversation with myself.

1.      You love him, he loves you
Perfect! It’s rather self explanatory and there is no point talking about it because you know that HE IS INTERESTED in you. God bless!

2.      You love him, he is happily in love with someone else.
Hmm.... a typical Eponine, Marius and Cosette triangle. Unfortunately there is nothing you can do unless you want to make an evil idiot of yourself. You need to let go because HE IS NOT INTERESTED in you.

3.      You love him, he is single or his relationships don't last more than a week.
This is a completely different story, but.... is it really? If you love him, you probably know him. If you know him, chances are he knows you and knows that you are single (you made sure he knows, didn’t you?) and (still) he is not asking you out. Why? Because HE IS NOT INTERESTED in you. So maybe you’d better let go. If a man really, really, really wants a woman he will make sure she knows that. On the other hand (I can hear you're saying) there is a possibility that he will come to his senses and realise that you are the only one. Hmmm... but how long do you know him? If it's more than a month he would probably knew this by now. Besides, you don’t want to be a second best.

4.      You love him, he does the “fade away”
Listen to this funny song about women “fading away” but men do it as well, so you will know the answer. HE IS NOT INTERESTED.


5.      You love him, he already knows why it’s not going to work.
“My job is too busy...”, “I live too far...”, “You deserve better than that...” blah, blah, blah. Where there is a will there is a way. Again, HE IS NOT INTERESTED.

6.      You love him, he would love you if you were....
Oh, dear! It’s clear that HE IS NOT INTERESTED in you. If he does not love you because you are not slimmer, prettier, smarter, richer etc then you should give him a blessing to get out of your live forever. My mum once said to me that if you hear: “I love you because....” or “I love you but.... “ then it’s not love, it’s a business transaction. You want to hear: “I love you. (period)”.  

Ok, I’m a bit too outspoken, but that’s how I am (and you either love me or not). I know it’s hard but if a man is really interested in you then he won’t let you go. A man won’t give you hope if he doesn't want to be with you. And it’s a really good thing. So... you don’t need to ask yourself: “How will I know... ” simply because (when the time is right) you will know.

*******************************************************************

Nie wiem skąd wziął się pomysł tego, o czym będę pisać, ale chyba wpadłam na to słuchając piosenki Whitney Houston; "How will I know if he really loves me? ". No właśnie skąd? Tak gwoli ostrzeżenia, nie wymyśliłam niczego nowego. Wszystko, o czym napiszę, ktoś, kiedyś, gdzieś już napisał, bo ludzie pisali, piszą i będą pisać o miłości.

Jeśli chodzi o miłość, to podzielę związki na kilka kategorii. Oczywiście, to nie są wszystkie możliwości.

1.       Ty go kochasz, on cię kocha.
Super! To raczej rozumie się samo przez się. Najważniejsze, że wiesz, że jemu na tobie zależy.

2.      Ty go kochasz, on jest zakochany w kimś innym.
Hmm… typowy trójkąt z Nędzników (Eponina, Mariusz i Kozeta). Cóż… nic na to nie poradzisz, chyba, że zachowasz się jak ostatnia świnia. Chyba lepiej pogodzić się z faktem, że jemu na tobie nie zależy.

3.      Ty go kochasz, on jest wolny albo w związkach które trwają nie dłużej niż tydzień.
To zupełnie inna sytuacja, ale czy na pewno? Jeśli go kochasz, to go znasz. Jeśli go znasz, to prawdopodobnie i on cię zna i wie, że jesteś do wzięcia (pewnie dałaś mu to do zrozumienia, prawda?) mimo to, nie zaprasza cię na randkę. Dlaczego? Ponieważ, nie zależy mu na tobie. Jeśli mężczyźnie zależy, to nie pozwoli kobiecie uciec.

4.      Ty go kochasz, on cię ignoruje.
No cóż, chyba znasz odpowiedź: nie zależy mu na tobie.

5.      Ty go kochasz, on znajduje tysiące wymówek.
A to za daleko od siebie mieszkacie, a to jest zajęty w pracy, albo zasługujesz na kogoś lepszego itd. Dla chcącego, nic trudnego, jak mawiają. W tym przypadku, on nie jest tobą zainteresowany.

6.      Ty go kochasz, on kochałby cię gdybyś tylko….
O mój Boże, jeśli facet cię nie kocha, bo nie jesteś ładniejsza, zgrabniejsza, mądrzejsza, bogatsza itd, to ja osobiście dałabym mu moje błogosławieństwo, na zniknięcie z mojego życia na zawsze (mniej delikatnie, niech spada na bambus). To chyba oczywiste, że on nie jest zainteresowany. Moja mama kiedyś mi powiedziała, że jeśli ktoś mówi: „kocham cię bo…” albo „kocham cię, ale…” wtedy to nie jest miłość, tylko transakcja handlowa. My chcemy usłyszeć: „kocham cię. (kropka)”

 Może jestem trochę zbyt bezpośrednia, ale taka właśnie jestem (i jeśli komuś się to nie podoba, to trudno). Myślę, że ciężko pogodzić się z niektórymi rzeczami, które napisałam. Chociaż z drugiej strony, mężczyźni raczej nie dają nam złudnych nadziei i wiadomo, na czym się stoi. Więc... tak naprawdę, nie musimy się zastanawiać, skąd będzie wiadomo, że on naprawdę nas kocha, bo (gdy przyjdzie czas) po prostu będzie wiadomo.
Na koniec... piosenka (o miłości, bo jakżeby inaczej).

No comments:

Post a Comment